czwartek, 14 lipca 2011

Hyundai ix35

Dzięki uprzejmości panów z salonu Hyundaia w Warszawie, mieliśmy okazję przejechać się wczoraj modelem ix35, który jest na polskim rynku od ponad roku, ale nie zmienia to faktu, że jest to następca Tuscona w klasie Compact SUV, któy wizualnie bardzo dobrze się prezentuje, dlatego postawiliśmy przetestować ten pseudo terenowy, kompaktowy samochodzik.
Pierwsze wrażenie:jak najbardziej pozytywne, Hyundai poprawił znacznie jakoś wykończenia wnętrz, plastiki nadal są twarde, łatwo się rysują, aczkolwiek efektownie wyglądają, musimy przyznać, że nie jest już ta sama marka, jest to dojrzalszy Hyundai, który trafia w europejskie gusta, a nie próbuje usatysfakcjonować masę południowokoreańskich nygusów wprowadzając nowości, takie jak manualna klimatyzacja, do swoich samochodów, na desce rozdzielczej wszystko wydaje się być ergonomiczne rozmieszczone, niestety nadal wnętrza są proste, nudne i tym samym nie wyróżnia się niczym z tłumu azjatyckich marek . Dużą przyjemność z jady daje nam bardzo elastyczny silnik diesela, dwulitrowy, wysokoprężny motor rozwija moc 136 km oraz 320 Nm, dostępna jest też wersja wykręcona na 184 koni, my niestety jeździliśmy tym trochę słabszym.W ofercie znajduje się jeszcze jedna wersja silnika napędzanego ropą, 1.7 CRDi oraz dwie wersje benzynowe 1.6 i 2.0 osiągające odpowiednio 135 i 163 koni. Dwulitrowy, słabszy silniki diesela spokojnie radzi sobie z małą masą ix35 lecz nie należy się spodziewać sportowych osiągów,. Nie, bynajmniej nie jest to sportowy samochód, pierwsza setka na liczniku pojawiająca się po jedenastu sekundach to osiągi odpowiednie dla samochodu typowo miejskiego, którym matki jeżdżą do biura, a następnie na zakupy spożywcze i w końcu do domu z dziećmi na tylnych fotelach. Hyundai bez wątpienia dojrzał do rynku europejskiego i do wymagań europejskich klientów, zarówno pod kątem wnętrza jak i silników i zawieszenia podąża za innymi światowymi markami, próbuje aspirować do luksusowych marek modelami Santa Fe i Genesis, próbuje zbliżyć się do sportowych modeli innych firm Genesis Coupe, lecz w oczach wielu ludzi to nadal słaba, koreańska marka, chcąca się wybić na europejskim rynku, niestety lub stety, ja należę to tej grupy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz